Autor |
Wiadomość |
naytec_nieaktywne
Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stamtąd...
|
|
|
|
No właśnie, co z możliwością przetransportowania "rannych" do bazy? (Aby medyk mógł działać na miejscu.)
Nie podoba mi się jedna rzecz - bieganie z bandażami na sobie. Zwłaszcza z czterema. Niech będzie opcja zdjęcia bandaża po 15-30 minutach od mumifikacji... ;|
W sumie taśma zamiast bandaża to nie taki zły pomysł.
 |  | zamiast 4 zł na "łebka" wyszłoby 4 zł na cały oddział |
Też mi się tak wydaje. Rolka szerokiej taśmy kosztuje 4-5zł w Castoramie, a starczy żeby owinąć cały batalion po osiem razy. Wtedy taśma mogłaby być czerwona, o!, i byłoby prawie jak prawdziwa rana, haha.
Generalnie pomysł oznaczania trafionych poprzez kolejne porcje białej tkaniny średnio mi się podoba (ale kłócić się nie będę).
I faktycznie, medyk mógłby biegać z plecakiem (też to jakieś bardziej takie ten, no nie? ) , a do "odliczania" trafień coś innego... Nie wiem, może jakieś odrywanie kawałków "karty zdrowia" (takiej małej grubej kartki 5x8 z kieszeni nikt by nie zgubił).
Hmm.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 14:27, 29 Lis 2006 |
|
 |
|
 |
chavez
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
|
|
|
Ja się pewnie pojawię, ale nie chce mi się czytać tego całego wątku (po co tyle piszecie) .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 17:10, 29 Lis 2006 |
|
 |
Tores
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 13 Kompania - Komorniki
|
|
|
|
 |  | Ja się pewnie pojawię, ale nie chce mi się czytać tego całego wątku (po co tyle piszecie) . |
Po to, żebyś zadawał jak naj mniej pytań na strzelance!
...Żartuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 18:19, 29 Lis 2006 |
|
 |
chavez
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
|
|
|
Już przeczytałem i cieszę się, że znów w Poznaniu będzie jakaś bardziej inteligentna strzelanka.
Moim zdaniem każdy żołnierz powiniem mieć swoje opatrunki (tak jest w prawdziwym wojsku). Wg mnie to nie powinno mieć znaczenia czy to jest prawdziwy bandaż czy inna taśma.
A z tym godzinnym siedzeniem na ziemi to chyba nienajlepszy pomysł. A co by było gdyby ktoś zginął daleko za linią wroga gdzie nie można się dostać? IMHO lepiej by było gdyby czekał na medyka, ale tylko max pół godziny.
Liczę tylko na to że zadania w kopertach nie są zbyt skąplikowane, bo może stać się tak jak było na Chemicznej . "Na spokojnie" te zadania mogą wydawać się banalnie proste, ale inaczej jest na polu walki gdzie nie ma zbyt skoordynowanych ruchów i dobrze działającej komunikacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 18:59, 29 Lis 2006 |
|
 |
spawn_PF
Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Jednak wolalbym jakby wszyscy mieli bandaze ponie waz tasma tasmą ale musi byc widoczne kto ile razy dostal moze niejest to zbyt kamufluja ce ale przynajmniej nie bedzie problemow bo wszystko mabyc czytelne
Transport rannych do medykow nie jest zabroniony mozna np zrobic sobie polowy szpital jak sie ma checi
Jestem takze przeciwny zeby kazdy mial bandaze poniewaz pod czas ataku jezeli kilku zolniezy oberwie atak bedzie zwolniony bo zanim sanitariusz podejdzie do rannego i go opatrzy to troche zajmie a broniacy maja troche wieksze szanse za to jezeli broniacy wykorzystaj medyka zle moga szybko zostac rozgromieni takie sa moje przemyslenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 22:12, 29 Lis 2006 |
|
 |
naytec_nieaktywne
Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stamtąd...
|
|
|
|
 |  | musi byc widoczne kto ile razy dostal moze niejest to zbyt kamufluja ce ale przynajmniej nie bedzie problemow bo wszystko mabyc czytelne |
No, w maskowaniu na pewno nie pomaga. Zaryzykuję stwierdzeniem, iż byłoby to nawet dość irytujące. Pozwólcie na zdejmowanie tych bandaży po jakimś czasie... Każdy będzie wiedział, ile razy poległ. W końcu gramy fair play, prawda? ;|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 22:32, 29 Lis 2006 |
|
 |
Oficer
Administrator
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 13 Kompania - Luboń
|
|
|
|
Teraz moje uwagi do uwag.
W miarę możliwości w pewnych elementach ma to wszystko przypominać realne pole walki. Jeżeli oddział atakujący straci połowę trafionych, to sorry, ale musi on zwolnić jak nie ma się rezerw. Podstawą dobrego ataku jest PLAN STRATEGICZNY. Z resztą nikomu sie chyba nigdzie nie spieszy.
 |  | A z tym godzinnym siedzeniem na ziemi to chyba nienajlepszy pomysł. A co by było gdyby ktoś zginął daleko za linią wroga gdzie nie można się dostać? IMHO lepiej by było gdyby czekał na medyka, ale tylko max pół godziny. |
Godzina jest po to, żeby miał wogóle szanse na opatrzenie lub odtransportowanie do szpitala. Z resztą jak juz ktoś się naprawdę długo naczeka, to niech się zgłosi do kogoś w jasnej kamizelce (organizatora), pomyślimy, podziałamy
 |  | Liczę tylko na to że zadania w kopertach nie są zbyt skąplikowane, bo może stać się tak jak było na Chemicznej . "Na spokojnie" te zadania mogą wydawać się banalnie proste, ale inaczej jest na polu walki gdzie nie ma zbyt skoordynowanych ruchów i dobrze działającej komunikacji. |
Zadania mają być proste i będą jasno i wyraźnie opisane. Ale każda ze stron powinna mieć dowódcę, aby nie było tylko myślenia na gorąco:)
Biegać z bandażami na sobie będą wszyscy do końca. A to z prostego powodu. Wiem, że każdy z was nie będzie kombinował, ale na strzelance będą osoby, których nie zna się do końca i nie wiadomo jak będą reagować. Stąd, żeby uniknąć nie porozumień trzeba będzie nosić opatrunki. A jak ktoś nie chce nosic niech się nie da trafić. Poza tym każdy będzie zakładał swój opatrunek. Więc jak komuś się będzie nie zgadzać ilość opatrunków na sobie i przy sobie z liczbą 4, znaczy że trzeba z nim poważnie porozmawiać.
A 4 zł to już nie tak wielka kwota!! NIE PRZESADZAJCIE.
Kim jest saper ważne jest dla Partyzantów. Armia wiedzieć tego nie będzie. Dylus na froncie żadna ze stron nie zna przydziałów słuzbowych każdego żołnierza strony przeciwnej. I tu też znać nie będzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 9:50, 30 Lis 2006 |
|
 |
naytec_nieaktywne
Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stamtąd...
|
|
|
|
 |  | Kim jest saper ważne jest dla Partyzantów. Armia wiedzieć tego nie będzie. Dylus na froncie żadna ze stron nie zna przydziałów słuzbowych każdego żołnierza strony przeciwnej. I tu też znać nie będzie. |
A gdzie się podział nasz wywiad?! 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 11:56, 30 Lis 2006 |
|
 |
Oficer
Administrator
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 13 Kompania - Luboń
|
|
|
|
Przykro mi, ale sprawą wywiadu w tym rejonie zajęli się Amerykanie. I dali ciała. Dobrze że wogóle wiedzą, że jest wojna 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 11:58, 30 Lis 2006 |
|
 |
brat_peacemaker
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 13 Kompania - Puszczykowo
|
|
|
|
Bandaze i reszte balaganu moge scierpiec. Nie podoba mi sie to godzinne oczekiwanie i koniec gry. Mam juz przed oczami czarne scenariusze, w ktorych ktos ginie na poczatku gry i z roznych przyczyn nudzi sie nastepna godzine, po czym potem - byc moze - dostaje jakies zadanie od organizatora.
Wiem, ze nie chcecie nawalanki, ale co szkodzi wprowadzenie zasady, ze trup po powiedzmy pol godzinie schodzi do bazy czy strefy bezpiecznej czy co tam jest wyznaczone i potem wchodzi do dalszej gry - czyli zasady takie dosc ogolnie przyjete?
Mysle, ze bede w niedziele, ale MOZLIWE, ze bede pracowal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 16:50, 30 Lis 2006 |
|
 |
Oficer
Administrator
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 13 Kompania - Luboń
|
|
|
|
Rany, ale się wszyscy dopieli do tych 60 min. Już mi się niechce tłumaczyć tego poraz kolejny.
 |  | Godzina jest po to, żeby miał wogóle szanse na opatrzenie lub odtransportowanie do szpitala. Z resztą jak juz ktoś się naprawdę długo naczeka, to niech się zgłosi do kogoś w jasnej kamizelce (organizatora), pomyślimy, podziałamy |
Drobna uwaga. Umówionych jest wstepnie ok. 40 osób.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 18:40, 30 Lis 2006 |
|
 |
naytec_nieaktywne
Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stamtąd...
|
|
|
|
 |  | Drobna uwaga. Umówionych jest wstepnie ok. 40 osób. |
I zmieścimy się? 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 19:22, 30 Lis 2006 |
|
 |
Oficer
Administrator
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 13 Kompania - Luboń
|
|
|
|
Zobaczymy. Sam jestem ciekaw 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:43, 30 Lis 2006 |
|
 |
Dylus
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 13 Kompania - Luboń
|
|
|
|
 |  |
Kim jest saper ważne jest dla Partyzantów. Armia wiedzieć tego nie będzie. Dylus na froncie żadna ze stron nie zna przydziałów słuzbowych każdego żołnierza strony przeciwnej. |
Zgoda, pytam tylko żeby nie było numerów, że podczas walk saperem staje się dowolny partyzant.
Hmm 40 osób... Nie wiem czy jest tam tyle drzew, za którymi można się skryć 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 21:28, 30 Lis 2006 |
|
 |
Oficer
Administrator
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 13 Kompania - Luboń
|
|
|
|
Nad uczciwością będą czuwać organizatorzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 22:49, 30 Lis 2006 |
|
 |
|